Wszystko co dobre, szybko się
kończy...:) Taki też był dzisiejszy cupping. Dziewięć kaw na stole,
osiem przywiezionych z Brew Baru z Nicei, jedna niespodzianka z niszowej
polskiej palarni. Trzy Kenie, cztery Kolumbie, jedna Etiopia i jedna
Rwanda. Oczywiście nadal trzymaliśmy się formuły na ślepo, dopiero po
ocenieniu i dyskusji na temat poszczególnych naparów wyjawiliśmy, co tak
na prawdę kryło się w czarkach.
Uczestnicy zgodnie wyłonili trzech liderów:
1. Kenia Gatomboya wypalona przez Mastro Antonio ( Andrzej Ka-ffeinatic, dzięki za próbkę!)
2. Kolumbia Finca Cerro Azul Geisha Valle Del Cauca, wypalona przez Coutume (Francja)
3. Kenia Kieni wypalona przez Coffee Collective (Dania).
Pozostałymi, również bardzo dobrymi kawami na stole były:
- Rwanda Mahembe (Karma Coffee Roasters, Polska);
- Etiopia Yirgacheffe Gedeb Natural (Has Bean, Wielka Brytania);
- Kenia Gitchathaini AA (Da Matteo, Szwecja);
- Kolumbia Huila Gigante (KAFFA, Norwegia);
- Kolumbia La Amistad (Solberg & Hansen, Norwegia);
- Kolumbia La Custalina (Mokxa, Francja).
Dziękujemy uczestnikom cuppingu za przybycie! Do zobaczenia następnym razem :)
Uczestnicy zgodnie wyłonili trzech liderów:
1. Kenia Gatomboya wypalona przez Mastro Antonio ( Andrzej Ka-ffeinatic, dzięki za próbkę!)
2. Kolumbia Finca Cerro Azul Geisha Valle Del Cauca, wypalona przez Coutume (Francja)
3. Kenia Kieni wypalona przez Coffee Collective (Dania).
Pozostałymi, również bardzo dobrymi kawami na stole były:
- Rwanda Mahembe (Karma Coffee Roasters, Polska);
- Etiopia Yirgacheffe Gedeb Natural (Has Bean, Wielka Brytania);
- Kenia Gitchathaini AA (Da Matteo, Szwecja);
- Kolumbia Huila Gigante (KAFFA, Norwegia);
- Kolumbia La Amistad (Solberg & Hansen, Norwegia);
- Kolumbia La Custalina (Mokxa, Francja).
Dziękujemy uczestnikom cuppingu za przybycie! Do zobaczenia następnym razem :)
PS. Wszystkich tych wybornych kaw możecie napić się w Kofeinie na Kościuszki i Kofeinie 2.0 na Placu Teatralnym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz