czwartek, 2 lutego 2012

Andergrandowe Warsztaty Kawowe: CAFE ROZRUSZNIK


Kolejna odsłona warsztatów odbyła się w Rozruszniku!



Znalazło się nawet miejsce na skromny kofeinowy plakat:)


Rozkładanie się umilały kawowe filmiki jak np. KENYA (Stumptown), która zdobyła nagrodę Sprudgie Awards 2012, jako najlepszy krótkometrażowy film kawowy 2011 roku. [http://vimeo.com/20318219]



Cały bagażnik sprzętu, a to tylko metody alternatywne :D


Wystawka na barze...


Chwilę po 16 wystartowaliśmy, rozpoczynając krótkim (2-godzinnym) wstępem teoretycznym, poruszającym najważniejsze kwestie związane z uprawą, obróbką, paleniem i smakiem kawy


Zwieńczeniem teorii były dwa krótkometrażowe filmy o uprawach ekologicznych i direct trade w Kenii i Kolumbii


Czas na pytania i łamanie stereotypów kawowych, po którym nadszedł czas na przyjemniejszą część - PRAKTYKĘ



Druga część rozpoczęła się od porównań:
- kawa ekologiczna vs. kawa przemysłowa
- czysta arabica vs. czysta robusta
- Microlot Finca La Bolsa Maragogype zaparzony poszczególnymi metodami (Aeropress, Chemex, V60, French Press, Syfon)




Syfon, jak za każdym razem, zwrócił na siebie najwięcej uwagi



Po każdej metodzie była chwila czasu na dyskusję o wyczuwanym smaku i aromacie


Nic się nie marnowało, każda porcja kawy rozlewana była do ostatniej kropli :)



Żeby dokładnie przybliżyć uczestnikom smak czystej robusty zaparzyliśmy ją przy użyciu French Pressa



Ach ten zapach robusty... Od razu przypominają się dawne czasy, łącznie z zapachem podeszwy tanich trampków, w których biegało się na WF-ie


Znalazło się również miejsce na kawę zaparzoną przy użyciu Presso



Po porównaniach nastał czas na uczestników. Każdy mógł zważyć, zmielić i zaparzyć kawę wybraną przez siebie metodą.


mieszanie...


wyciskanie...


i znowu mieszanie...:)





oczywiście dzielenie się swoim naparem z innymi!










I tak, dobrnęliśmy do końca!
Mamy nadzieję, że poszerzyliśmy uczestnikom kawowe horyzonty, przekonując ich, że dobra czarna kawa, jak i dobre wino, obroni się smakiem i nie ma potrzeby dodawania mleka, czy broń Boże cukru :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz